Opowieść o lodowatej wodzie w Ghanie

ROZRYWKA

Uwaga redaktora: W niektórych miejscach woda lodowa kosztuje teraz GHp30 lub GHp20. Na przestrzeni lat przeszedł kilka zmian nie tylko w cenie, ale także w sposobie pakowania, a nawet w piosenkach, które towarzyszą jego jastrzębiom na ulicach. Gdy Ghana świętuje 59. Dzień Niepodległości, YEN.com.gh przedstawia zabawną historię kryjącą się za najpowszechniejszym towarem na rynku Ghany — wodą lodową!



  Opowieść o lodowatej wodzie w Ghanie
Różne fazy

Podróż wody pitnej z przyjemnością w Ghanie była dość interesująca. Gliniane garnki i głębokie studnie były kiedyś Ghańskim sposobem chłodzenia wody. Potem nadeszły czasy, kiedy wodę uzdatniano wędzonymi łuskami palmy, aby nadać jej charakterystyczny smak. Chociaż metody te są nadal modne w niektórych częściach kraju, faktem jest, że lodówka i jej zdolność do dostarczania lodowatej wody, aby ugasić pragnienie wielu Ghańczyków, sprawiły, że woda stała się lukratywnym biznesem.



Powszechne stało się widywanie ludzi (zwłaszcza młodych kobiet) na zatłoczonych parkingach dla ciężarówek i w zatłoczonych miejscach, niosących wiadra z lodowatą wodą, z których spływały kropelki schłodzonej wody. Do wiadra dołączona była jedna miarka i zestaw wielokolorowych kubków. Za pomocą miarki sprzedawca czerpał lodowatą wodę z wiadra i napełniał jeden z pozostałych kubków dla swoich klientów.

Wkrótce stało się niepisanym kodeksem postępowania sprzedawców, którzy śpiewali melodię, aby przyciągnąć ludzi do wody sprzedawanej całymi kubkami. Niektórzy sprzedawcy po prostu śpiewali frazę „Tak, lód”, jakby zamiast tego sprzedawali bloki lodu. Wielu sprzedawców dołączyło do refrenu, nie znając konotacji tekstu.

Wadą ciągłego serwowania klientom tych samych filiżanek była łatwość rozprzestrzeniania się chorób. Często, chociaż wielu piło z tego samego kubka, sprzedawcy byli zbyt zajęci sprzedażą, aby dokładnie wyczyścić swoje kubki. Więcej obaw związanych ze zdrowiem pojawiło się, gdy pojawiła się wiadomość, że na blokach lodu, które były używane do chłodzenia wody, znaleziono kiedyś cząsteczki fekaliów. Najwyraźniej potrzebna była nowa metoda pakowania, aby woda lodowa była naprawdę higieniczna, dlatego zwykły przezroczysty polietylen wydawał się właściwą opcją. Pomimo wielkiej pomysłowości Ghany znaleziono inne rozwiązanie w „uprzemysłowionej” wodzie saszetkowej; albo tak się wydawało.



„Oryginalna woda w saszetce” – „Chief of the Chief”

Lodowata woda w zawiązanych miniaturowych plastikowych torebkach z tworzywa sztucznego została później nazwana „Panyin de Panyin” (luźno oznacza, że ​​stary jest nadal królem), wraz z wprowadzeniem „uprzemysłowionej” wody w saszetkach. To opakowanie wody z lodem, a czasami wody o smaku dymu, było bardzo dobre dla podróżnych. Początkowo rozmiar worka był taki, że konsument mógł przeżyć cały dzień z tylko jednym workiem wody w ręku. Musieli tylko zawiązać dziurkowany obszar, aby zachować wodę.

Małe dzieci upadały pod ciężarem, inne puszczały wodę z worka, który zbierał brud z ziemi, inaczej worek może pęknąć w wyniku upadku. Od początkowej ceny ȼ10 (z tego, co pamiętam), nowa „woda lodowa” przesuwała się stopniowo przez ¢20, ¢30 do ȼ50 (stara waluta cedi) przed przejściem na emeryturę. A jej przejście na emeryturę było dramatyczne.



Rodzi się „Czysta woda”.

Wkrótce na scenie pojawiło się zjawisko „czystej wody”. Do tej pory jego czystość jest wątpliwa i wielu zastanawia się, czy ten opis nie jest mylący. Pierwsza próbka czystej wody, którą pamiętam bez wątpienia, nosiła nazwę „Sułtan”, która pojawiła się pod koniec lat 90. Był w kwadratowej, stosunkowo twardszej saszetce i miał zieloną etykietę z napisem „Sultan” nad wizerunkiem dwóch skrzyżowanych mieczy.

Kolorowy napis Sułtan i obok niego nazwa „czysta woda” zadziałały jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. I znowu nazwa Sultan musiała wywrzeć na ghańskim konsumencie wrażenie, że ta marka czystej wody ma powiązania z Arabią, być może została sprowadzona z Arabii Saudyjskiej! Jeśli tak, to sprawiło, że było to więcej niż mile widziane na rynku Ghany (uwielbiamy wszystko i wszystko, co importowane).



Sułtan rzeczywiście dał swoim konsumentom znak zamożności, który wkrótce stał się symbolem statusu: ci, którzy patronowali tej marce, byli postrzegani jako bogaci i cywilizowani. Wkrótce stał się preferowaną marką, ponieważ był postrzegany jako higieniczny w porównaniu z miękkim, okrągłym i wiązanym „panyin de panyin”, który do tej pory królował.

Panyin de Panyin jest pokonany, ale nie bez walki



Maame Panyin (starsza kobieta) zaczęła tracić kontrolę nad konsumentami. Nastąpiło to po uporczywych skargach na brudne cząsteczki unoszące się w wodzie. Oryginalna „woda saszetkowa” Ghany była teraz wyśmiewana i wyzywana, a jednym z nich było „Yoomo Fofoo” (obwisła pierś starszej pani). Ta nazwa wydawała się idealna, biorąc pod uwagę fakt, że starsi ludzie trzymali się swojej wody z węzłami, uznając ją za bardziej higieniczną i smakową.

Najwyraźniej starzy ludzie mówili, że starego żołnierza można ujarzmić, ale on nigdy nie umiera. Mieli rację. Myślę, że przewidzieli upadek Rycerza Arabskiego i przyjęli go. Byli gotowi pomóc mu upaść jeszcze głębiej za jego zdradziecką obrazę wyrządzoną ich ukochanej „wodie z lodem”, jak to czule nazywali niektórzy. Cóż, zgadzam się z nimi. Maame Panyin wiedziała, jak o siebie zadbać. Jak przystało na czystą wodę, nie miała zapachu ani smaku, oczywiście z wyjątkiem oczyszczenia w procesie wędzenia.



Z drugiej strony sułtan miał ostry zapach i okropny smak. Pamiętam, że zwymiotowałem za pierwszym razem (moi przyjaciele nazywali mnie wieśniakiem – kolejny powód, dla którego nie znosiłem czystej wody marki Sułtan).

Pachniało zielonymi algami, a smak był kwaśny (czy woda nie powinna być bez smaku?). Nie wiem, czy przypisywać te wstrętne cechy możliwości przeterminowania wody, ale wtedy nie było przepisów dotyczących wygaśnięcia ważności, więc nie można było tego stwierdzić. (Ale za każdy z pięciu razy, kiedy go spróbowałem, wymiotowałem). Niektórzy przyjaciele teoretyzowali, że zapach i smak były spowodowane obróbką (naprawdę, czy to raczej nie powinno poprawić smaku?)



Pomimo tych wad, Rycerz Arabski zdołał wyrzucić naszą staruszkę z interesu. Śmierć tej ostatniej była powolna, ale stała, ponieważ sprzedawcy nosili ją wraz z sułtanem na swoich patelniach. W ten właśnie sposób stare banknoty cedi musiały utorować drogę nowym w 2007 roku. Konsument miał teraz wybór między czystą wodą a jej wiązanym odpowiednikiem. Stopniowo wycofywała się z targowiska i jedyne ślady po niej pojawiały się w podobnie zapakowanych kostkach lodu.

Narodziny pomysłu na biznes

Kocham Ghanę nie bez powodu — to naród pełen naśladowców. Wystarczy rozpocząć jedną rzecz dzisiaj, a jutro tysiące Ghańczyków pójdą w ich ślady. To całkiem dobrze, ale rodzi konkurencję, która podnosi standardy produktów i świadczenia usług (w idealnych sytuacjach). Być może inni konsumenci czystej wody mieli swój udział w moich doświadczeniach z Sułtanem, co doprowadziło do nieustannych skarg na niego. Bam! Narodził się pomysł. Najwyraźniej była nadzieja dla Yoomo foofo: potrzebowała tylko kuracji ujędrniającej piersi. I tak za pomocą maszyny do robienia saszetek, zorientowani na interesy Ghańczycy dali starszej pani nowy strój, mocniejszy i ciaśniejszy niż oryginał. Dobre dla gospodarki.

Wkrótce rynek został zalany uzdatnioną „czystą wodą”. Woda stała się towarem, a nie koniecznością przetrwania. Wystarczył kapitał na zakup saszetki, na eksplorację nowej kopalni złota.

Aby uczynić go bardziej rdzennym, przedsiębiorczy Ghańczycy nadali starszej pani lokalne imiona: Nsu, Adom, Gye Nyame to tylko kilka z nich. Inne marki po prostu zachowały swoje angielskie nazwy. Chyba odzwierciedlało to ich standard (nawiasem mówiąc, to przykład jednej z takich marek o angielskiej nazwie, Standard pure water). Inne angielskie nazwy to Glacier, Gocool i Everpure (naprawdę?).

Chociaż większość dawnych marek już wymarła, niektóre z nowicjuszy nadal prowadzą poważny biznes. Niektórzy ludzie używali czystej wody do propagowania ewangelii, co zaowocowało nazwami czystej wody, takimi jak „Boża miłość”, „Zbawiciel”, „Łaska”, „Król Jezus”, by wymienić tylko kilka (mądrzy chrześcijanie, co?). Pomimo pięknych nazw, higiena w niektórych miejscach, w których produkowana jest woda, jest podejrzana. Wydaje się, że jakość i atrakcyjność opakowania są ważniejsze niż czystość samej wody.

….I nadchodzi woda butelkowana!

Po tych fazach pojawiła się woda butelkowana, która zaczęła zyskiwać na popularności w 2010 roku. Teraz konkuruje również z innymi typami dostawców. Niedawno przyjaciel złożył wizytę w Kumasi i pokazał mi zdjęcia wszystkich tych faz wody, które wciąż są sprzedawane w Kumasi, więc mimo wszystko pinyin di pinyin i wszystkie inne formy wciąż istnieją.

Teraz, kiedy pojawiła się woda butelkowana, była postrzegana jako napój preferowany przez burżuazję w Ghanie, ale z czasem jest wszędzie i za minimum GH₵1.00 można było kupić wodę butelkowaną. Jak już wspomniałem, Ghana nie jest krajem bez konkurencji. Stopniowo woda butelkowana przekształciła się w biznes, na którym wielu zaczęło zarabiać.

Voltic był kiedyś popularną marką zarabiającą pieniądze, dopóki inni nie dołączyli, aby dać im szansę na swoje pieniądze. Teraz to bardziej preferencje i marka, którą chcesz kupić. W miarę jak woda butelkowana staje się popularna, wielu martwi się teraz ilością kwaśnej zawartości każdej butelki, więc teraz firmy w biznesie decydują się na podanie zawartości zasadowej w każdej butelce wody i przypuszczam, że być może przyciągną lepszy rynek.

Przepisy dotyczące czystej wody na ratunek?

Na początku XXI wieku czysta woda była wszędzie na rynku Ghany. Jednak po ujawnieniu złych warunków higienicznych w niektórych fabrykach czystej wody i wynikających z tego nadużyć towaru, musiały zostać wprowadzone regulacje. Następnie Ghana Standards Board (GSB) ruszyła w szał, aby oczyścić rynek ze wszystkich tandetnych produktów z czystą wodą. Produkty te zabrudziły miasto z powodu śmieci z licznych saszetek, a wraz z tym zagrożeniem infekcji przenoszonych przez wodę.

GSB zarządził, aby wszyscy producenci zaczęli oznaczać daty ważności swoich produktów na saszetkach i symbolem GSB. Z czasem stało się to normą, ale na rynku wciąż pojawiały się kiepskie produkty, a mimo to, co ciekawe, z symbolem GSB.

Okresowo GSB, obecnie Ghana Standards Authority (GSA), publikuje listę uznanych producentów wody w saszetkach. Chociaż to ćwiczenie jest dobre, wydaje się, że nie idzie wystarczająco daleko, biorąc pod uwagę wypuszczanie nowych marek (które są stale reklamowane, jakby były narkotykami). Każdy zakątek kraju jest zaśmiecony saszetkami, a początkowy zapał do ograniczenia tandetnych produktów wodnych wydaje się słabnąć. Nie widzę już nawet symbolu GSA na większości produktów. Być może GSA musi zrobić trochę więcej w tym kierunku.

Więc w końcu jesteśmy tutaj; minęło nieco ponad dekadę, odkąd czysta woda pojawiła się na rynku w Ghanie, ale wciąż się zastanawiam… naprawdę, jak czysta stała się nasza „czysta woda”? Zatrzymuję się na odpowiedź.

  Opowieść o lodowatej wodzie w Ghanie
Infografika przedstawiająca przywódców Ghany od czasu uzyskania niepodległości